Zapiski z podrózy dalekich i bliskich

Na Teneryfę zwabiły nas  góry i  dobre wina – krew tutejszej wulkanicznej ziemi. Słynne nadbrzeżne kurorty  z podrabianymi plażami  i piaskiem dowożonym aż z Sahary omijaliśmy szerokim łukiem. Na nocleg wybieraliśmy domki lub pokoje zlokalizowane w bezpiecznej odległości od zatłoczonych ośrodków wczasowych. Wynajęte auto ułatwiało nam zawsze dotarcie do najtrudniej dostępnych zakątków.

Czytaj dalej