Zapiski z podrózy dalekich i bliskich

januszzareba

Popularne

Zwierzątko małe jak „półczegoś”. Wisława Szymborska, Tarsjusz i inne wiersze

Wisława Szymborska napisała piekny wiersz o tarsjuszu, który nie jest potrzebny człowiekowi do niczego i który uspokaja sumienia. Załuję, że nie znałem tego wiersza przed podróżą na Filipiny i na północ Indonezji.

O rybakach gadających białym wierszem. Norman Lewis, Głosy starego morza

Jeżeli zamierzacie spędzić najbliższy urlop na plażach Costa Brava na północy Hiszpanii, koniecznie zabierzcie z sobą reportaż Normana Lewisa. Dowiecie się z niego, jak wyglądało tam życie przed wybuchem wielkiego boomu turystycznego. Autor zdążył jeszcze niemal w ostatnim momencie zobaczyć to, co  już na dobre zniknęło z krajobrazu Hiszpanii.

Tu poczuliśmy duszę Karaibów.Notatki z Dominiki

Dwie godziny jazdy szybkim promem z Gwadelupy i  przedostajemy się  do zupełnie innego  świata. Tu  czuć w pełni duszę Karaibów. Tu nie  odczuwamy już tego rozdwojenia jaźni – Europa zachodnia versus kolonia francuska.

Ostatnie wpisy

Krajobrazy Araceny

Aracena pachnie żołędziami i szynką z Jabugo. Notatki z Andaluzji (Hiszpania)

Stare dęby  i rozległe pastwiska, na których objadają się żołędziami świnki rasy iberyjskiej, to dominujący element w krajobrazie Araceny. Trzeba tu przyjechać, aby zrozumieć, dlaczego Hiszpanie wytwarzają najdroższe i  najsmaczniejsze szynki na świecie. 

Feria de Abril, Sevilla

Feria de Abril czyli festiwal radości życia. Notatki z Sewilii (Hiszpania)

W Sewilli zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia – miasto ma w sobie wiele z klimatów naszego Krakowa. Byliśmy tu już parokrotnie , za każdym razem odkrywamy coś nowego. Samo odwiedzenie najsłynniejszych zabytków takich jak Giralda  … to zaledwie muśnięcie tego co Sewilla może oferować. Poza licznymi zabytkami miasto to ma jeszcze swoje bogate wnętrze …

Andaluzja

Spełniony sen o Andaluzji. Notatki z Marchamony (Hiszpania)

Najpierw było marzenie: zamieszkajmy przynajmniej przez miesiąc w małym  domku gdzieś w wysokich górach, z dala od utartych szlaków i stąd – od  środka – smakujmy hiszpańskie krajobrazy oraz  poznawajmy życie mieszkańców Andaluzji. Pomysł spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem najbliższych.

Jak wyłapywać krople rosy na pustyni i zbudować potęgę na piaskach? Notatki z Petry (Jordania)

Moje pierwsze spotkanie z Petrą odbyło się w niezwykłej scenerii. Przyjechaliśmy do miasteczka Madi Musa wieczorem, a tuż po kolacji organizator naszej konferencji  zaprosił wszystkich  na wieczorny spacer wąwozem As-Sik w kierunku Skarbca Faraonów – głównej atrakcji miasta wykutego w skale. Wzdłuż drogi  po obu stronach wąwozu paliły się setki lampionów – świec, które oświetlały nam przejście i zapowiadały nastrój tajemnicy oraz obcowania z duchami dawnych przodków.

szczyt Kinabalu

Ucztowanie na szczycie Kinabalu. Notatki z wysp Borneo i Tioman (Malezja)

Po pierwszej wyprawie do malezyjskiej części  Borneo dwa lata temu poczuliśmy niedosyt, nie udało nam się bowiem wejść na najwyższy szczyt  słynnej góry Kinabalu.  Postanowiliśmy więc tam powrócić , aby  nadrobić zaległość, a przy okazji odwiedzić  prowincję Sarawak ze stolicą Kuching  i znanym parkiem narodowym Baku.

park narodowy Mulu

Oskalpowana dżungla. Notatki z Borneo (Malezja)

Wszelkie stereotypy związane z Borneo pryskają  jak bańka mydlana wkrótce po wylądowaniu na tej wyspie  . Prastarej dżungli (najstarszej na świecie ) jest tu jak na lekarstwo  – tylko w parkach narodowych. Za to częściej można spotkać  oskalpowane ugory – przygotowywane pod uprawy palm olejowych.

Lud Minahasa uwielbia biesiady w ogrodach. Notatki z Sulawezi (Indonezja)

Warto zboczyć z  utartych szlaków w Indonezji – w tym niezwykłym kraju położonym na kilkunastu tysiącach  wysp i wysepek Celem naszej wędrówki stał się  północny wschód Indonezji – wyspa Sulawezi  a potem wyspy Moluki.

Odkryliśmy raj – na Goraici. Notatki z Wysp Moluki (Indonezja)

Nasza  wyprawa na północne Moluki była  podróżą w nieznane. Zaznaczyliśmy sobie tylko punkt startowy i powrotny – wyspa Ternate. Dopiero na miejscu dzięki Ilhanowi  – młodemu ambitnemu recepcjoniście z hotelu – dowiedzieliśmy się o  rajskiej wyspie Goraici, którą  trudno wypatrzyć na mapie i która  na miejscu okaże się … bezludna.